Ciekawa akcja Coca-Coli w Santiago w Chile promująca zdrowy tryb życia i walkę z otyłością. W ramach kampanii Ruch to szczęście w jednej z taksówek zainstalowano pedały rowerowe. Pasażerowie pedałując mogli obniżyć rachunek za przejazd. Im dłużej to robili, tym cena bardziej spadała, gdy przestawali, wypracowana zniżka malała.
Pomysł jest super, film promujący akcję ma prawie 1,5 mln wyświetleń od 10 października. Kontrowersje może tylko budzić firma. Coca-Cola walczy z otyłością? Serio? Ale im dłużej o tym myślę, tym większy sens widzę. Po pierwsze, skoro nawet oni o tym mówią, to coś musi być na rzeczy i otyłość naprawdę jest problemem. Po drugie, nawet, jeśli robią tak, by zabezpieczyć się przed ewentualnymi zarzutami, pozwami, stratami finansowymi, to i tak na koniec dnia efekt jest taki, że o tym się mówi. A że tu jest globalna firma i globalny budżet – mówi się głośno. I po trzecie – wielu ludzi nie dowie się niczego o otyłości innymi kanałami, po prostu sami nie będą szukać takich informacji. A tutaj ich ulubiona marka komunikuje: hej, słuchajcie, super, że lubicie nasz napój, ale musicie się jeszcze ruszać, biegać, żeby być zdrowym.
Zobaczcie tę akcję:
zdj. psfk.com
