Uber w Krakowie

Na czwartkowy poranek zapowiedziano w Krakowie konferencję prasową firmy Uber. Najprawdopodobniej dowiemy się, że Kraków będzie drugim miastem po Warszawie, gdzie Uber będzie dostępny.

Warszawski debiut chyba nie należał do najbardziej udanych – pojawiło się sporo informacji w mediach, że mało dostępnych samochodów, niski poziom obsługi itp. Ja jednak trzymam kciuki za Ubera, korzystałem z niego w San Francisco i jest naprawdę super. Zresztą przed chwilą sprawdziłem, że teraz w Warszawie dostępnych jest kilkanaście samochodów, czyli coś tam się jednak dzieje.

Jak działa? Trzeba na to spojrzeć z dwóch perspektyw, pasażera i kierowcy. Pasażer ma do dyspozycji aplikację, gdzie loguje się, podaje swoje dane i przede wszystkim numer karty kredytowej. Następnie na mapie może podejrzeć, gdzie w jego okolicy są wolne samochody i ile będzie kosztowała jazda. Jeśli wszystko jest ok to klika na mapę, system podpowiada, jakie auto może po niego podjechać i za ile. Cena zależy od aktualnego obłożenia, im większy ruch i mniej dostępnych samochodów, tym wyższa.

Z punktu widzenia kierowcy sprawa wygląda równie interesująco. Przede wszystkim kierowcą Ubera można bywać. Czyli w każdej wolnej chwili można się zalogować do systemu i być dostępnym dla pasażerów. Może to być nawet godzina dziennie, jeśli nie masz nic do roboty, możesz sobie dorobić jako kierowca Ubera. W USA często wozili mnie ludzie, dla których Uber był po prostu dodatkowym zajęciem. Firma działa już w 20o miastach w 55 krajach. I niemal wszędzie wzbudza kontrowersje, przede wszystkim dlatego, że jest konkurencją dla tradycyjnych korporacji taksówkarskich.

Czym więc różni się Uber od zwykłej taksówki? Pominę to, że możemy zamawiać samochód przez aplikację na smartfona i na żywo widzieć go na mapie – takie rozwiązania są już na rynku, np. od iTaxi. Myślę nawet, że Uber trochę się spóźnił i mógł wejść w ubiegłym roku albo nawet 2013 kiedy jeszcze niczego takiego nie było.

Ale podstawowa różnica jest taka, że kierowcy Ubera to nie są taksówarze i nie pracują dla korporacji taksówarskich. To są normalni ludzie jak ty czy ja, którzy w wolnych chwilach dorabiają sobie wożeniem ludzi. Oczywiście powoduje to niesamowite tarcia wszędzie, gdzie pojawia się Uber, bo zagraża tradycyjnym taksówkom. Zwykle podnoszone są argumenty o bezpieczeństwie, że tych kierowców nikt nie kontroluje, to moga być szaleńcy itp. Ale prawda jest taka, że każdy kierowca po każdym kursie jest oceniany przez pasażera. Słabe oceny powodują, że mniej ludzi będzie chętnych zamawiać takiego kierowcę w przyszłości, a opinie typu „wariat, uważać” zupełnie go dyskwalifikują.

Pamiętam taką sytuację w San Francisco, akurat jechałem Lyft, czyli konkukrencją Ubera. Kierowca jakoś się zagapił i musiał ostro hamować przed przejściem dla pieszych. Potem było mu tak głupio przede mną i tak się bał, że wystawię mu negatywną opinię, że mocno się tłumaczył i obiecał, że mi wystawi najwyższa ocenę (bo pasażerowie też są oceniani) i wcześniej wyłączy aplikację, żeby mniej kasy naliczyła. Wierzę, że ten system ocen działa bardzo dobrze weryfikująco, znacznie lepiej niż w przypadku tradycyjnych taksówek, kierowcy Ubera czy Lyfta dużo bardziej starają się, żeby pasażer był zadowolony.

Jako że Uber to nie taksówka, to nie musi się trzymać cen narzucanych przed ustawodawcę. W zasadzie może dynamicznie je kształtować, dawać darmowe przejazdy, żeby zachęcić do korzystania albo przeciwnie, naliczyć stawkę kilkukrotnie wyższą niż normalnie, kiedy akurat jest duży ruch. Nic ich tutaj nie ogranicza i dobrze. Zamawiając Ubera zawsze dostajecie informację o aktualnych stawkach. Fajne jest też to, że pieniądze są bezpośrednio pobierane z konta – nie trzeba się troszczyć o drobne, wkurzać że taksówkarz nie ma wydać, albo zastanawiać się czy w aucie będzie terminal płatniczy.

Reasumując – czekam co Uber ogłosi jutro. Raczej nie przewiduję, że zrobi rewolucję na krakowskim rynku – stawki i tak już są dość niskie, a różne korporacje, np. Mega Taxi, z której najczęściej korzystam, ma bardzo fajną aplikację mobilną. Ale dzięki Uberowi będzie kolejna opcja, alternatywa i to jest super!

zdj. www.uber.com

Ostatnie wpisy

Archiwa