Ostatnio spędziłem mnóstwo czasu szukając w internecie oczyszczacza powietrza, który poradziłby sobie ze smogiem. Niełatwe to było zadanie – przedzierałem się przez dziesiątki marketingowych opisów, stworzonych przez producentów i dystrybutorów i niezwykle trudno było mi znaleźć rzetelne informacje. Stąd pomysł na wpis.
Kluczowa sprawa przy wyborze urządzenia to filtr HEPA, czyli high efficiency particulate air filter. Potrafi zatrzymać cząstki o średnicy powyżej 0,3 µm. To w zupełności wystarczy, by poradzić sobie z pyłem zawieszonym PM 2,5 µm i PM 10 µm, które wchodzą w skład smogu. Są różne rodzaje filtrów HEPA, a producenci najczęściej nie podają szczegółów – zwykle ograniczają się do poinformowania, że HEPA po prostu jest. Polecam dopytać. Klasyfikacja wygląda tak jak poniżej. Retencja oznacza, jak skuteczny jest filtr, czyli jaki procent cząstek powyżej 0,3 µm jest zatrzymywanych na filtrze w momencie przepływu powietrza.
| Klasa HEPA | Retencja |
| E10 | > 85% |
| E11 | > 95% |
| E12 | > 99.5% |
| H13 | > 99.95% |
| H14 | > 99.995% |
| U15 | > 99.9995% |
| U16 | > 99.99995% |
| U17 | > 99.999995% |
źródło tabeli: https://en.wikipedia.org/wiki/HEPA
Im klasa filtra jest niższa, tym potrzeba więcej czasu, żeby oczyścić taką samą ilość powietrza. Wydaje mi się, że E11 czy E12 jest w zupełności wystarczająca.
Zatem jeśli urządzenie nie ma HEPA, to szukajcie innego, jeśli ma, to możecie decydować na podstawie innych, ważnych dla was cech. Prawie wszystkie oczyszczacze mają dodatkowo filtry węglowe, które zatrzymują nieprzyjemne zapachy, czy np. gazy i dym papierosowy, niektóre modele mają dodatkowo funkcję nawilżacza, więc jeśli macie sucho w mieszkaniu, to będzie dobra opcja. Pamiętajcie jednak, że HEPA i filtr węglowy to podstawa, jeśli zależy wam na walce ze smogiem.
Po sprawdzeniu filtrów, warto przyjrzeć się innym parametrom, które wpływają na użytkowanie:
- powierzchnia mieszkania, na której oczyszczacz będzie skuteczny, czyli ile pokoi w domu jest w stanie oczyścić jedno urządzenie
- cena wymiany filtrów – w Krakowie trzeba je wymieniać częściej, niż zaleca producent, bo jest gorsze powietrze, to może być dodatkowy wydatek rzędu nawet kilkaset zł rocznie
- indywidualne preferencje jak głośność urządzenia czy jego wielkość i waga (np. gdy planujemy przenosić miedzy pokojami)
A na zakończenie przypominam, że od niedawna w głównym menu jest zakładka, pokazująca stan powietrza w Krakowie, a tutaj wyjaśniam, skąd się wzięła. Tu znajdziecie wpis o smogu w Polsce.
