Chcecie być smart? Otwórzcie swoje dane!

Na zakończenie Smart City Expo w Barcelonie wręczono nagrody za najbardziej innowacyjne rozwiązania dla miast.

W kategorii „miasto” zwyciężył Amsterdam za program Open Data, który polega na tym, że dane generowane przez transport publiczny są udostępniane publicznie – to ma stymulować powstawanie nowych serwisów i aplikacji mobilnych dla mieszkańców. Władze wierzą, że dzięki temu powstanie doskonała aplikacja, która będzie dostarczać kompleksowe informacje o multimodalnym transporcie publicznym, a w efekcie poprawi jakość życia w mieście. Miasto już teraz udostępnia dane o parkingach (ceny, dostępność), postojach taxi, ścieżkach rowerowych, ruchu ulicznym. Na bazie tych danych deweloperzy tworzą różne aplikacje m.in. dla rowerzystów, kierowców samochodów czy autobusów. Aplikacje powstają przez platformę apps for amsterdam. 

Jedną takich aplikacji jest Park Shark, która ułatwia znalezienie parkingu w mieście. Aplikacja wyszukuje parkingi w okolicy, które następnie możemy sobie filtrować po cenach, metodach płatności czy dopuszczalnym czasie postoju. Coś takiego przydałoby się w wielu polskich miastach.

Innym przykładem jest Bike Like a Local – aplikacja dla turystów poruszających się po Amsterdamie na rowerze. Aplikacja zapamiętuje, gdzie zostawiliśmy rower, podpowiada z których ścieżek rowerowych warto skorzystać i radzi jak bezpiecznie poruszać się na dwóch kółkach po mieście. Przy okazji – czy wiedzieliście, że każdego dnia w Amsterdamie kradzionych jest 200 rowerów, a kolejne 150 jest usuwanych przez miasto?

W tych przykładach najważniejsze jest to, że miasto nie dołożyło ani grosza do aplikacji, stworzyli je mieszkańcy dla mieszkańców. A było to możliwe dzięki publicznie dostępnym i edytowalnym danym (czyli np. formacie csv, a nie pdf). W Polsce chyba wciąż jest tak, że priorytetem są dane papierowe, które dopiero zeskanowane trafiają do internetu – szczególnie dobrze widać to przeglądając ogłoszenia o przetargach. Z takimi plikami niewiele da się zrobić poza przeczytaniem. Ale są i pozytywne przykłady – na konferencji Miasta w Internecie Wojciech Pelc z Urzędu Miasta Poznania mówił, że miasto coraz więcej danych udostępnia w formatach otwartych. Tak trzymać i niech to będzie standardem jak najszybciej.

W kategorii „innowacyjna inicjatywa” zwyciężyło miasto Gwatemala za używanie paneli słonecznych do oświetlania ulic. Oświetlanie wspomagane przez solary zużywa mniej energii elektrycznej, a zaoszczędzone środki przeznacza się na instalację  kolejnych takich lamp. Ten pomysł jest częścią projektu budowy mieszkań dla rodzin o niskich dochodach.

W kategorii „projekt” zwyciężyła firma Big Belly Solar, która produkuje inteligente kosze na śmieci. Dlaczego inteligentne? Bo potrafią zgniatać wrzucone śmieci, dzięki czemu mają pięć razy większą pojemność niż zwykłe kosze, co oznacza mniej kursów śmieciarką i oszczędności. Energia  potrzebna do zgniatania pochodzi z zainstalowanych paneli słonecznych.

Dzisiaj na Onecie pojawiła się informacja, że Kielce znalazły się w finałowej szóstce w tej kategorii ze swoim projektem Miejskiego Systemu Informacji Przestrzennej. Miła niespodzianka.

Ostatnie wpisy

Archiwa