Coraz częściej jest do czego przypiąć rower – w miastach pojawiają się stojaki, najpopularniejsze są w kształcie odwróconego U, ale też spirale czy inne nawiązujące do symboli miasta. Również dla większości zarządzających biurowcami parking dla rowerów to oczywistość.…
Tag: transport
Z okazji wakacji poznaniacy dostali fajny prezent – mogą za darmo ściągać i słuchać audiobooki w komunikacji publicznej. Wystarczy jadąc tramwajem zeskanować QR kod i książka do słuchania ściąga się na smartfona. Akcję prowadzi Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w…
Tysiące rowerzystów na głównych ulicach miasta, piękna pogoda i rowerowy piknik – tak wyglądał finał Święta Cyklicznego w Krakowie, w którym wziąłem udział. Zobaczcie na zdjęciach jak to wyglądało. Zaczęło się od zbiórki o godz. 12 na Placu Jana…
Jeśli chcecie się zakochać, jedźcie do Pragi. Zwykła podróż metrem w tym mieście może stać się początkiem wielkiej miłości. Za kilka miesięcy w każdym składzie metra będzie jeden dodatkowy „wagon randkowy”. W nim nikt nie będzie patrzył w…
Bombaj jest wielkości Warszawy, ale na tym podobieństwa się kończą. W Warszawie na jednym kilometrze kwadratowym mieszka trochę ponad 3 tys. ludzi, w Bombaju ponad 20 tys. To tak jakby, zachowując proporcje, w mieszkaniu wielkości 60 m kwadratowych…
Skorzystałem z wypożyczalni rowerów miejskich, po raz pierwszy ever. W Londynie tydzień temu. Było tak fajnie, że trudno mi sobie wyobrazić lepszy sposób na eksplorowanie miasta. Mieszkam w Krakowie, gdzie również jest automatyczna wypożyczalnia rowerów. Ale nie korzystam,…
Z biletami na komunikację publiczną jest jak z rozmowami przez komórki 15 lat temu – nieważne czy rozmawiałeś 5 czy 20 sekund i tak płaciłeś jak za całą minutę. Przy biletach jest jeszcze gorzej, bo najczęściej mamy naliczanie dwudziestominutowe. Dlaczego nie możemy płacić za trasę, którą faktycznie przejechaliśmy?
W Bombaju w każdym z 4 500 autobusów oprócz kierowcy pracuje też osoba sprzedająca bilety na odcinek zadeklarowany przez pasażera. Rozwiązanie intuicyjne i sprawiedliwe. O ile w naszych warunkach zatrudnianie kilku tysięcy sprzedawców jest absurdalne, to warto się zastanowić na bardziej elastyczną taryfą.
Dzisiaj radni Krakowa zaproponowali, żeby komunikacja w mieście była darmowa. Na wzór Tallina i Żor. Urzędnicy mówią, że pomysł radnych jest nierealny i ja się z nimi zgadzam.
Wpływy z biletów w Krakowie to ok. 266 mln zł rocznie. Po wprowadzeniu bezpłatnych biletów powstanie poważna dziura, którą radni chcą zasypać wpływami z podatku od osób, które mieszkają w Krakowie, ale podatki płacą w innych gminach. Szacuje się, że dotyczy to ok. 150 tys. mieszkańców.
Stało się. Kilka tygodni temu pisałem o darmowej komunikacji publicznej i o tym, że małym miastom łatwiej wprowadzić takie rozwiązanie. Dzisiaj Żory ogłosiły, że mieszkańcy miasta nie będą płacić za bilety. Duże brawa za odwagę.
Im mniejsze są wpływy z biletów autobusowych, tym łatwiej z nich zrezygnować. W Żorach to ok. 2-3 mln zł rocznie, więc stosunkowo niewiele w porównaniu np. z Krakowem – 267 mln zł. Miasto policzyło, że być może bardziej opłaca się nie pobierać opłat za przejazd w zamian za inne benefity.